Pierwszy dzień wiosny, a na zewnątrz zimno i wietrznie. Pomyliła kierunki , ale myślę , że kiedyś tam się opamięta i wróci. Mnie taka pogoda sprzyja, bo nie ciągnie mnie na dwór , tylko na spokojnie mogę siedzieć w domku i przeglądać Wasze blogi. Żeby nie siedzieć ciągle przy laptopie, wyznaczyłam sobie czas na odpisywanie postów . Dlatego też, nie piszę pod każdym ( chociaż czytam je regularnie), bo zanim przyjdzie ten czas, ukazuje się następny temat. Trochę mi trudno pogodzić pracę, dom, rodzinę, ogródek, psa, koty, czytanie, Netflixa , hobby ...
Podziwiam pomysły, pracowitość , wielość technik. Zazdroszczę umiejętności. Przeżywam Wasze kłopoty.
Ale do rzeczy. Nie mogłam znaleźć wzoru z kłosami, a był mi potrzebny na "wczoraj" . Odkładałam i odkładam pracę nad kłosami, ale problem się nie rozwiązywał. Nie pozostało mi nic innego, jak skorzystać z programu do przerabiania wzorów . Co z tego po wyszyciu wyjdzie - nie wiem.
Należę do grupy hafciarskiej na fb i widzę, że niektóre osoby zamieszczają całkiem udane prace, przerobione w programach do haftownia. Zobaczymy. Pierwsza próba za mną .
Na ten moment wygląda to tak:
Zmykam na Wasze blogi, bo mam spore zaległości.
Dziękuję za Wasze zaglądanie i ciepłe słowa.
Jola
Ładne będą te kłosy. Już kolory bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńCóż, masz rację, czasem trudno pogodzić wszystkie swoje aktywności...A z drugiej strony ja zimą "zwalniam" i jeszcze teraz trochę ospała jestem. I lubię takie dni jak ten...żeby dokończyć czytanie książki.
Pozdrawiam serdecznie
Zima zamiast wiosny bardzo mnie dołuje, ponoć pod koniec tygodnia ma być lepiej, oby.
OdpowiedzUsuńFajny hafcik się zapowiada, powodzenia :)
Dobrze się zapowiada. Już widać kłosek :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jest taki program . Życzę by haft się udał. Miłego wieczoru😊
OdpowiedzUsuńDobrze się zapowiada :). Ja haftowałam raz kiedyś z wzoru zrobionego w takim programie na podstawie zdjęcia grafiki komputerowej. To był ogromny haft (wydruk na 49 stronach), z pełnym tłem, i program wyliczył, że potrzebnych jest 148 kolorów! Ambitnie zgromadziłam wszystkie muliny (połowę zresztą miałam wcześniej), ale przy haftowaniu tła dostawałam oczopląsu, bo co krzyżyk to inny kolor. No i nie dokończyłam tego haftu, bo wzrok zaczął mi wysiadać, dałam sobie spokój. Ale mniejszy hafcik chyba warto spróbować, powinno być świetnie :).
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nowym projekcie :) Nie można nic na siłę, zawsze powinniśmy robić to, co sprawia nam przyjemność :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wydaje mi się, że kłos będzie udany. Czy będą backstiche (kontury)?
OdpowiedzUsuńWiem z doświadczenia, że nie jest łatwo pogodzić wszystko ze sobą, zwłaszcza kiedy kalendarz zaczyna się zachowywać niczym zegar ;))
Pozdrawiam gorąco!
Haficik będzie piękny, podziwiam za cierpliwość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Fajny hafcik, lubię takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńTen haft będzie chyba bardzo delikatny, jak kłosy szumiące na wietrze. Próba bardzo udana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Ładnie się już kłos rozwija. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRównież brakuje mi czasu na realizację wszystkich planów.. Jak czytam to nie wyszywam, jak wyszywam to brak czasu na odwiedziny w sieci.. Odwieczny problem.. Chyba trochę mi lepiej się robi jak inni piszą że im też brak czasu, zaczęłam już myślec że nie umiem się zorganizować ;)) Czekam na dalsze efekty pracy. Kolorki nici jak i materiał sliczne:) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa jak Ci wyjdzie ten hafcik:) Chyba każdemu z nas brakuje na wszystko czasu:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKłos zapowiada się obiecująco. Jak to dobrze, że są takie programy i że nie trzeba wszystkiego wymyślać całkowicie od zera (to mogłoby być np. dla mnie zniechęcające).
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem rezultatu bardzo. Serdeczności.
Witaj Jolu ! Ja tu - u Ciebie widzę wiele pięknych haftów i to takich, od których nie mogę oderwać wzroku ! Nie miałam pojęcia, że są programy do przerabiania na wzory - teraz już wiem !
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o czas na blogi - to kiedyś, gdy moje dzieci były młodsze też bardziej odpowiedzialnie gospodarowałam czasem. Teraz jest całkiem inaczej, choć staram się, staram...
Pozdrawiam cieplutko :)))
Też bym wszystko chciała :-) I haftować (lista wymarzonych haftów coraz dłuższa) i czytać (lista książek do przeczytania coraz dłuższa) i oglądać i być i sadzić kolejne piwonie i nie gotować i nie sprzątać i nie chodzić do pracy ;-) Te ostatnie trzy zajmują strasznie dużo czasu ;-) i do nadania sensu życiu nie uważam ich za niezbędne ;-) Ale jeść muszę, bałaganu nie lubię a prace toleruje ze względu na pierwsze dwa punkty :-) Haft zapowiada się obłędnie :-) z niecierpliwością oczekuję kolejnych odsłon :-)
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam :-)
Na razie kłos zapowiada się dobrze. Trzymam kciuki obyś była zadowolona z efektu :)
OdpowiedzUsuńAż jestem ciekawa jak wyjdzie ten kłos. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie spędzony i wypełniony czas taką pracą twórczą...a i uciecha potem z efektów:) Cieplo. ciepło idzie!!!!
OdpowiedzUsuńMyślę że wyjdzie ciekawie. Ja hafty robię takie zupełnie na spontana coś tam sobie naszkicuję ołówkiem i próbuję haftować :P. Jeszcze niczego według wzoru nie robiłam. Chyba zaczynam nie od tej strony co trzeba ale cóż tak bywa :). Wiosna o nas zapomniała, nie wiem jak u Ciebie ale u mnie śnieżyca. Mam nadzieję, że miło spędziłaś święta :* Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNawet nożyczki masz piękne:-)
OdpowiedzUsuńNie znam tego programu ale na pewno jest przydatny. Super kłos . Powodzenia:)
OdpowiedzUsuńHaft zapowiada się interesująco, czasami żałuję, że nie potrafię haftować, ale raczej zostanę przy swoich hobby.:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.