Obserwatorzy

niedziela, 7 maja 2023

Nadal żurawie



  Na dworze zimno, więc szybciutko siadam do laptopa, żeby pochwalić się postępem robót. 

Dzisiaj po długim okresie haftowania  zdjęłam pracę z tamborka i sama zobaczyłam, że idzie mi całkiem nieźle. Podczas wyszywania słucham muzyki albo  podcastów na You Tube. Na jednym z tych podcastów była mowa, że tego typu zajęcia, jak np.  haftowanie, układanie puzzli sprzyjają koncentracji. Potwierdzam z całą stanowczością; u mnie, jak dużo czasu poświęcam na haftowanie, to  owszem,  koncentruje się   bałagan :))) .

Jeszcze trochę  krzyżyków trzeba postawić  ale myślę, że na ten moment  nawet bez konturów, obrazek prezentuje się całkiem przyzwoicie.
Na dworze wiatr bujał kanwą i zdjęć się nie dało zrobić

Jakoś tak przed długim weekendem byłam w sklepie . Kolejka zawijała się pomiędzy regałami i nagle  brakło prądu.  Niektórzy wyszli, a inni porozsiadali się na własnych torbach albo na kartonach. Ktoś zaproponował na poprawę humoru składkę na wódkę i na parówki ale pani w kasie stwierdziła, że nie może nam sprzedać, bo paragonu nie może wydrukować. No, to  czekamy dalej ; albo kobita zmięknie albo chociaż prąd dadzą. 

Siedzimy ze znajomą w kącie i pokazuję jej zdjęcia moich haftów a nad nami stoi  kobieta i zezuje w mój telefon.. Jak zobaczyła moją Babę Jagę, to zaczęła wywody, że nie powinno się takich obrazków tworzyć w żaden sposób, bo przywołuje się demony i nieszczęścia. 






U mnie już się stało... Pani w sklepie za późno mnie oświeciła.

 

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 

Pytałyście się o moje środki do prania, czy są skuteczne.  Sprawdzają się znakomicie, ale przyznam, że  piorę w nich rzeczy tylko nieświeże. Do  bardzo brudnych używam chemii tradycyjnej, bo uważam, że w składzie jest trochę agresywnych komponentów.

Dziękuję za wszystkie  Wasze ciepłe słowa . 

                                                            Jola