Po dwóch dniach grabienia trawnika i sprzątania wokół domu ,bolą mnie odnóża i odręcza. W którymś momencie pomyślałam, że to może zaawansowany reumatyzm, ale olśniło mnie , że to raczej od roboty niż od choroby i ból jakby stał się mniej bolący.
No i fajnie, że znowu przychodzi fala chłodów. Będzie trochę wolnego od sprzątania obejścia.
Drzewa są gołe, jeszcze się nie zazieleniły i mój haft wpisuje się idealnie w obrazek za oknem.
Parę razy już o nim wspominałam, w trybie narzekająco -jęczącym.
Do tej pory myślałam, że trudny haft to ten, który ma dużo kolorów, backstitche, ćwierć i pół krzyżyki i inne takie tam. Przerabiałam to wszystko z lepszym lub gorszym rezultatem. Ale ten projekt jest ewidentnie dla masochisty.
Gdyby nie to, że jestem uparta i postanowiłam udowodnić sobie, że skończę to, co zaczęłam, dawno wylądowałby w stercie wszelkiej maści 'przydasi". Sterta owa czasami się zmniejsza, po odleżeniu się niektórych szpargałów i nabycia przez nich mocy śmietnikowej.
A co w nim takiego trudnego?? Porozrzucane krzyżyki, przez co trzeba je ciągle odliczać jak barany w bezsenną noc. Na niczym nie można się skupić, tylko to liczenie. Kolory: długie kolumny brązowego, albo brązowo podobnego.Nuda i mało tzw. punktów zaczepienia.Wzór drukowany na żółtym tle ,z włączonym chyba trybem oszczędzania farby drukarskiej.


Mimo wszystko, obrazek z każdym większym wyhaftowanym kawałkiem, zaczyna podobać mi się na nowo. Dużo czasu zajmuje mozolne odliczanie, ile nitek jest od gałązki do gałązki. Plusem jest to, że projektant zaznaczył, że wzór graficzny ma być inspiracją i nie ma sensu trzymać się go szczegółowo. Co też czynię, bo inaczej pruciom nie byłoby końca. Przestrzegam tylko zasady, aby krzyżyki były w jednej linii pionowo i poziomo.

No i muszę się pochwalić nowymi umiejętnościami, które nabyłam.
Nasze KGW zorganizowało warsztaty szydełkowania koszyczków.(A za decoupagowe jajka, o których pisałam w poprzednim poście, uzyskałyśmy 1800 zł.)
![]() |
koszyczki pani instruktorki |
![]() |
nauka szydełkowania |
![]() | |||||||||
własnoręcznie zrobiony koszyczek Dzięki , że zaglądacie i komentujecie. Jola |