Już się przestraszyłam, że ta wiosna nie nadchodzi przeze mnie. No bo jak tu nie zacząć się zastanawiać, czy czasem w przesądach nie ma nic racjonalnego,gdyż...
Oglądam Wasze wspaniałe prace a tam.... choinki, bombki. Ja też muszę się przyznać, że haftuję zimowy obrazek. I dlatego nawet pomyślałam, że może pogoda stara się dostosować do nas? Żeby nam nie było przykro , że ciepło na dworze, a ja tu kolejną nitką śnieg produkuję?
Po trudnym kocie Wasylu chciałam się zabrać za coś łatwiejszego, ale nie wiem, czy rzeczywiście jest łatwiej. Może to zasługa opisu wzoru. Instrukcja jest zapisana małymi znaczkami na żółtym papierze. Po skserowaniu na biały papier wszystko się zlewa i nic nie jest lepiej.
Jestem zła na siebie, bo kupiłam aż trzy wzory od tego samego projektanta i każdy schemat jest zrobiony tak samo. A ja wzięłam się za najmniejszy. Ale jedno muszę przyznać- oprawa instrukcji jest bardzo elegancka (tylko co mi z tego?).
W projektach tych urzekły mnie kolory ziemi i taki pewien minimalizm.
Wzór kupiony w Casa Cenina, zaprojektowany przez włoskiego artystę Renato Parolina.
![]() |
opakowanie |
![]() |
schematy |
Moje haftowanki (ten śniegowy pagórek powstał, bo wiatr podwiewał płótno).

![]() |
![]() | ||
tak powinna wyglądać gotowa praca |
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Myślę też, że to świetny pomysł na prezent, ale torby prezentowe uszyję z całkiem nowych materiałów.
Dziękuję za to , że zaglądacie i dopingujecie.
Jola
Jola