Obserwatorzy

sobota, 22 września 2018

Wrześniowe przyjemności

  I.  Kupiłam!! Kupiłam aplikację Cross Stitch Saga. Po obejrzeniu moja radość spadła lotem pikującym w dół. Bardzo mało jest propozycji w formacie xsd, który można zainstalować, by skorzystać z  aplikacji. Przerobić z pdf  na xsd na razie nie daję rady. Pewnie można,  ale wzory ,  które mi się podobają, maja mieszane kolory i tu czynność się komplikuje.  Na razie nie jest mi to potrzebne , bo muszę rozgryźć to , co  jest możliwe.  Znalazłam w sieci wzór  Nimue Zakochane elfy,  w formacie xsd i sobie testuję.
    Wzór jest śliczny, więc nie czuję się pokrzywdzona i moja radość dość szybko wróciła. Już dla tego jednego haftu opłaci mi się ją mieć, ale myślę, że nie poprzestanę na tym.
   Aplikacja jest świetna, można zaznaczyć wyhaftowane kolory, powiększać schemat , wyświetlić tylko symbole potrzebne w danym momencie. Najbardziej śmieszy  mnie  przedstawienie postępów  w pracy. W każdym dniu jest  wyszczególnione,  ile postawiłam krzyżyków. Zanotowane ściśle , kiedy i ile .No, nie jest to liczba imponująca. Sądzę, że przyszłość haftowania coraz częściej będzie opierała się na tego typu programach.Papierowe wydruki mają się nijak do tego, co mogą aplikacje.


Zdjęcia aplikacji na tablecie , robione telefonem.
II.  Muszę się też pochwalić, że nie samym haftem człowiek żyje i  we wrześniowe weekendy sobie po podróżowałam.
Bardzo mi się podoba stara część Płocka. Wysoko usadowione na Skarpie Wiślanej  majestatycznie  budowle, ze szczątkami królów Polski Władysława Hermana i Bolesława Krzywoustego.
To w tej katedrze leżą nasi królowie
Widok ze Skarpy na Wisłę
Muzeum Mazowieckie z największymi w Polsce zbiorami secesji.







III.   I zajrzałam do Kutna , na odbywające się co roku Święto Róży. Od odmian, kolorów, kształtów, kompozycji , instalacji florystycznych , można było dostać zawrotu głowy. I ta myśl o pięknie natury i  utalentowanych, uzdolnionych ludziach, potrafiących tę naturę wyeksponować.
Jesli chodzi o zdjęcia to trudny wybór. Bo jak zmieścić wystawę zrobioną z rozmachem na kilku zdjęciach?




Bardzo dziękuję za tyle miłych słów, które od Was  dostaję. Są inspirujące , mobilizujące i dodające skrzydeł.  Czy może być coś ważniejszego niż akceptacja dla tego co się robi, od ludzi, którzy się na tym znają???
                                                                                                                 Jola

12 komentarzy:

  1. Secesję też chętnie obejrzałabym. To mój ulubiony styl. Nie haftuję tak dużo krzyżykami, jak Ty, dlatego trudno mi docenić tę nową aplikację. Jednak skoro twierdzisz, że się przyda, to życzę, by służyła jak najlepiej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawiłaś mnie tą nową aplikacją, choć ja niewiele ostatnio haftuję.Widzę,że byłaś w moim ukochanym Płocku i w muzeum secesji. Dziękuję Ci szczególnie za zdjęcia ze Święta Róży w Kutnie. ( ja w tym czasie byłam w Inowrocławiu)Oni tam robią wystawy z wielkim rozmachem,starają się ludzi zaskoczyć, olśnić, uwielbiam to, ale wszystkiego mieć przecież nie można - czasem trzeba wybrać albo-albo.Super jest ta postać z kwietną szarfą i ostatnie zdjęcie. Pomijam już fakt, że naprawdę super Cię zobaczyć! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś ściągnęłam sobie darmowy program ABAKAN, który każdy obraz zamienia na wzory haftu krzyżykowego. Nigdy jednak z niego nie skorzystałam i gdy zaczęło brakować miejsca na komputerowym dysku, usunęłam go. O wspomnianych aplikacjach nie słyszałam. ale elfy są cudowne.
    Niesamowite są te kwiatowe kompozycje, szczególnie podobają mi się florystyczne fryzury.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jestem przywiązana do papierowych wzorów, po których mogę sobie malować mazakiem :) Ale taka aplikacja to ciekawe rozwiązanie. Zazdroszczę udanej wycieczki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przerabianie na xsd faktycznie może się wydawać trudne, ale na rosyjskich stronach fruwa mnóstwo wzorów w tym formacie.. zawsze można coś wybrać
    ja uwielbiam apkę i nie wyobrażam sobie wyszywać mojego kolosa nez niej

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa aplikacja. Nigdy nie byłam w Płocku, ładne miasteczko. Zazdroszczę możliwości bycia na Święcie Róży w Kutnie,kwisty to moja słabość.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiłaś mnie tą aplikacją. Do tej pory korzystałam tylko z kartek i flamastrów :)
    Nie było mi dane być w Płocku niestety. Z chęcią bym zobaczyła takie kompozycje z kwiatów na własne oczy.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że zainwestowałaś w aplikację. Dziewczyny pracujące z dużymi obrazami chwalą ją sobie. Może i wy się dogadacie. Przeliczanie ilości wykonanych krzyżyków, to dobry pomysł. Można ocenić samą siebie, choć nie w kontekście wyścigów. W końcu to hobby.
    Super, że korzystasz z pogody i wyruszasz na wojaże w miasto.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten wzór cieszy się powodzeniem i nie dziwi mnie to bo jest śliczny. Czasami tak jest, że zakup, na który się mocno napalimy rozczarowuje. Mam jednak nadzieję że znajdą się wzory które wyszyjesz dzięki niemu i spraiwą Ci prawdziwą radość.

    OdpowiedzUsuń
  10. ja korzystam z aplikacji crossty i jestem bardzo zadowolona :)
    a na maila wysłalam kilka stronek, na których mozna znaleźć wzorki w wersji xsd

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo przydatna apilkacja, nie posiadam, ale podoba mi się możliwość zaznaczania już wyhaftowanej części:) udana wycieczka, a tu już się kolejna szykuje, jestem ciekawa wrażeń z wystawy, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. 47 year-old Software Engineer I Jedidiah Caraher, hailing from Clifford enjoys watching movies like Defendor and Foreign language learning. Took a trip to Quseir Amra and drives a Ferrari 275 GTB Long ose Alloy. anonimowy

    OdpowiedzUsuń