Obserwatorzy
niedziela, 30 września 2018
Candy u Kasi
Kiedy myślę Krzyżykowe szaleństwo, to spodziewam się ujrzeć gustowne prace.
Pierwszą pracą, którą zobaczyłam było -przegląd (rozłożony na raty) hurtem całego dorobku.
Zajrzałam po raz pierwszy na Krzyżykowe szaleństwo bo byłam ciekawa, cóż to za osoba się kryje za słowami "zołza".
Autorka Krzyżykowego szaleństwa jest pasjonatką haftu, mającą swoje zdanie.
Ma artystyczne zdolności i wyczucie smaku.
Na Krzyżykowym szaleństwie nic bym nie zmieniła. Po co zmieniać coś, co jest dobre.
Co bym chciała dostać? dużo rzeczy mi sie podoba i nie ma tej jedynej.
A okazji Urodzin najszczersze gratulacje i dalszej weny twórczej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Palma Dzisiaj nie będzie nic o haftach. Tęsknię za igłą, mam kupiony wzór , ale chwilowo nie mam czasu. Nie znaczy to, że nic nie robiłam...
-
Z żalem informuję, że zrezygnowałam z zabawy "Nowy haft na Nowy Rok". Powodem była choroba w bliskiej rodzinie. Na początku...
-
Nowe hafty na Nowy Rok czyli kot Kaligraf. Tytułowy kot Kaligraf nadal jest burą plamą na płótnie. Postępy może byłyby większe...
Nie mieszczę się w regule:),ale stronę Kasi oglądnęłam z przyjemnością i z zainteresowaniem przeczytałam z nią wywiad. Tobie życzę dobrej zabawy i wygranej:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :))
OdpowiedzUsuńZ ciekawości zajrzałam na facebookową stronę Krzyżykowego szaleństwa i też zachwyciłam się pracami.
OdpowiedzUsuń