Początki zawsze są trudne. Zobaczymy jak mi to prowadzenie wyjdzie.
Bloga postanowiłam prowadzić od momentu, kiedy Elelia na swoim blogu ogłosiła konkurs na hafty w plenerze, a ja nie mogłam wziąć udziału, bo był to konkurs tylko dla blogowiczek.
Lubię haftować, sama popełniłam kilka haftów , z których jestem dumna. Co tam dumna- na ich widok poziom dopaminy mi wzrasta o 100%.
Jedna z poważniejszych moich prac to niebieskie chabry.
Obserwatorzy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Nowe hafty na Nowy Rok czyli kot Kaligraf. Tytułowy kot Kaligraf nadal jest burą plamą na płótnie. Postępy może byłyby większe...
-
Jestem z gatunku tych , co to wolą się siedem razy przegrzać niż raz zmarznąć. Chociaż ostatnio już nie jestem tego taka pewna. Mi...
-
Z żalem informuję, że zrezygnowałam z zabawy "Nowy haft na Nowy Rok". Powodem była choroba w bliskiej rodzinie. Na początku...
Każdy powód jest dobry-Witaj w blogowym świecie
OdpowiedzUsuńHaft piękny..........pozdrawiam Dusia
Każdy robi to co lubi, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWitaj wśród blogujących :-) Powodzenia! Chętnie zostanę u Ciebie, bo widzę, że będzie ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za wizytę, miłe słowa i pozdrawiam serdecznie :-)
Śliczny
OdpowiedzUsuńPrzyjemny dla oka początek bloga :). Śliczny hafcik a blogowanie jak najbardziej Ci wychodzi, skoro tyle lat tu zostałaś :)
OdpowiedzUsuń